"Abstrakcyjny sen"
Skok pisk plusk
i cisza
zimna spokojna
woda
Ale co to
lód ją skół
a ty głupcze
pod taflą
Tłóczesz walisz
-No cóż chcesz
już otwieram
otwierzas je
przechodzisz przez
próg
spadasz
Lecisz
wreszcie
kruczoczarne skrzydła
otulają cię
dokładnie
Ah jaka ciepła
pierzynka
busdzik dzwoni
już już!
Wstajesz upadasz
to cię przytłacza
cały świat na barkach
Atlasie
Wstajesz upadasz
to cię przytłacza
Piach w ustach
a oaza tuż za rogiem
już palmy widać!
to plaża
to słone morze
to mewy
twoje ciało zjedzą
woda je porwie
i nie będą płakać
"przyjaciele"