Delikatność, subtelność, namiętność.

Wiem, że osoba, której tą notkę zadedykuję i tak jej nie przeczyta, jednak lepiej mi będzie kiedy wyduszę to z siebie...

Odzyskałam hasło... Jednak po napisaniu tej notki wyloguję się u już tu nie wrócę.

Photoblog niesie za sobą wiele nowych znajomości, wspomnień, przeżyć...

Przygodę z photoblogiem będę miło wspominać przez długi czas.

Teraz jednak będę anonimowa. Nie mam zamiaru opisywać wszystkim tego co u mnie się dzieje.

Nie chcę byście Wy - internauci - ingerowali w moje życie prywatne. Koniec z tym.

Żyjcie swoim życiem, nie pouczajcie mnie jak moje ma wyglądać. Nie piszcie co robie dobrze a co źle.

To moje decyzje, jestem tylko człowiekiem - uczę się na błędach. Już raz dałam się zniszczyć. Powstałam i pozdrawiam hejtów środkowym palcem. Patrzcie i płaczcie, bo moje życie powoli wraca do normy.

Tak na prawdę, nikt nie wie co się ze mną teraz dzieje. Nikt nie wie o czym myślę. Nikt.

Nawet ja sama mam co do siebie wątpliwości. Tak jest i tyle. Utrzymuję dystans do ludzi. Jest trudniej, jednak o wiele bezpieczniej. Przy swoim boku mam wspaniałe osoby. Małe, kochane grono najwspanialszych osób jakie tylko mogłam poznać.

Tak, zmieniłam się, a Tobie gówno do tego. 

To część dla M.:

Każdy chyba ma dni lepsze lub gorsze.

Jeśli zaczniesz sobie odpuszczać to ludzie Cię zniszczą... Życie to gra, swoją rolę musisz dobrze odegrać, masz tylko jedną szansę.... Nie możesz się poddać.

Przeczekasz, jest ciężko, ale z czasem przejdzie.

Musi.

Nic nie jest wieczne.

Człowiekowi są czasem potrzebne takie dni.

Potem zupełnie inaczej spojrzysz na świat.

Dostrzeżesz coś, czego nie dostrzegałeś kiedyś.

Zaufaj.

Nicość. 

Ja również jestem nikim.