'- A ty, dlaczego nie masz dziewczyny? Jesteś spoko i strasznie seksowny.
- Wiem.
- Nie chciałbyś być zakochany?
- Byłem kiedyś. To bolesne, bezcelowe i przereklamowane.'
'- Czego naprawdę chcę - mówił Damon do Eleny - to to, żebyś się jakoś rozgrzała. Co znaczy, że albo muszę ugotować Ci coś ciepłego, albo włożyć Cię do wanny z gorącą wodą. A biorąc pod uwagę, co stało się ostatnim razem ...
- Ja nie sądzę, żebym mogła coś zjeść.
- Daj spokój, to twoja narodowa tradycja. Zupę z jabłek. Ciasto z kurczakiem według przepisu babci.
Zachichotała mimo koszmarnego samopoczucia.
- Ciasto z jabłek i zupę z kurczaka, jeżeli już. Ale nieźle Ci poszło jak na początek.
- Więc? Obiecuję, że nic już nie pomylę.'
'- Szukam ideału ...
- No to powodzenia, za 60 lat otworzysz pudło z napisem " Moje dawne miłości " i wiesz co znajdziesz ? Kurz moja droga, kurz.. '
'- uwielbiam Cię.
- pff. ja to uwielbiam czekoladę, herbatę, rodzynki i żelki. Ciebie kocham.'
'- Chcesz z nim być ?
- Tak... i Nie.
- ..?
- Tak, bo jest jedyną osobą, którą naprawdę pokochałam. Nie, bo Jego szczęście stawiam ponad wszystko, a wiem, że nie jestem spełnieniem Jego marzeń.'
'- kawy, herbaty, piwa?
- nie, dziękuje.
- a może jesteś głodna?
- nie, nie jestem.
- to czego Ci potrzeba?
- oj zamknij się i mnie przytul.'
'- myślisz czasem o Nim. ?
- .. czasem o Nim nie myślę...'
'- co o nim myślisz?
- nie wiem jak to wyrazić.. widzisz tą gwiazdę?
- widzę
- tym dla mnie jest on. wiem, że jest daleko i nigdy nie będzie bliżej. widzę go, a nie mogę dotknąć. patrząc na niego wiem jak dobrze byłoby mi przy nim.'
'- Nie czytam Ci w myślach. Musisz mi powiedzieć co myślisz.
- Teraz się boję.
- Jasne.
- Nie boję się Ciebie. Boję się tego, że mogę Cię stracić, że pewnego dnia znikniesz.'
'- apsik!
- na zdrowie!
- wolałabym na miłość.'