Gdy jestem nad Sosiną naprawde czuję wakacje! Czuje taki kompletny luz, spokoj i rozluźnienie... Bardzo lubie tamtejsze słonce, piasek i nawet glony w wodzie nie sa takie straszne i obślizgłe ^^ ehh chcialo by sie tak codzienie lezec i nie robić nic. A w sumie to robic coś.. bo myślec sobie.. o tym co było a co bedzie. . bo czasem takie mysli potrafia mnie przerazić. Dziwnie sie czuje wspominajac dawne czasy i patrząc na teraźniejszość. Brakuje mi wielu miejsc i wielu ludzi. Dużo sie zmieniło, a nawet bardzo duzo. Niektórych rzeczy nie chciałam, a jednak musialam je przyjąc.. i nie zawsze postępowałam zgodnie ze sobą. Niektórzy do dziś maja na mnie duzy wpływ, choć tak naprawde nie powinni znaczyc nic.
I tu jest własnie ten ból.
Znów inni znacza wiele, choc nie maja tej swiadomosci, w ogole im to do glowy nie przychodzi..
-.-'
Dziwny dzień. . . jeden z tych w których 'nie czuje się sobą'.