i nareszcie w domu bo mi sie już nudziło, chociaż ogółem to fajnie było..
wkurzali mnie co 'niektórzy' ludzie.. można się domyślić którzy, i poza tym że widziałam śmierć w przepaści to nic więcej ;)
hehe^^.. no może aż tak źle nie było ale bardzo HAPPY też nie..;|
narazie nie mam na kompie zdjęć, to to tylko z komy.. ale może bd. mooje;)
no.. i jeszcze jedno miłe wspomnienie <..> nawet nie wiem jak miał na imie ale miał miły uścisk dłoni;)) bo mi pomógł ześć z jednej, małęj, stromej skałki.. miał ciemne włosy, ładne oczy i wgl. tylko nie wiem jak sie nazywał i jak na moje oko to ze 16 miał ;D