Poniedziałek zapowiadał się pięknie aż za pięknie . rano wstaliśmy . miałam taki dobry humor że wiedziałam że coś się wydarzy no ale nic . w szkole normalnie . aż na chemii musieliśmy robić w grupach i akurat natrafiłam na Łukasza Kasia Aga i Ania . z Łukaszem ptrzyliśmy na siebie jak w jakieś obrazki no i po chemii zaczeła się kłótnia z Alexem - wiesz co Tori jak tak bardzo go kochasz to może z nim bądż - o co Ci chodzi - no jak o co . ? widziałem jak patrzyliście na siebie jak w jakieś obrazki - Alexs przestań - nie przestane Tori zastanów się czego Ty chcesz - Alex ... odchodzi - Alex zaczekaj do jasne cholery . Posłuchaj jeżelibym z nim chciała być to bym dawno była ale myśl co chcesz . no i tak w szkole ze sobą nie rozmawialiśmy pięknie normalnie byłam taka zła że wychowawczyni naskarzała na mnie do dyrektorki no i telefon do domu i pewnie będzie kara no i szlak by to wszystko trafił . zresztą miałam wszystko gdzieś . Wróciłam ze szkoły sama - Tori . gdzie Alex ? dzwoniła pani dyrektor - mamo nie wiem gdzie on jest nie wiem nie mam pojęcie pokłóciłam się z nim jest zazdrosny o to że patrzyliśmy się z Łukaszem na siebie no wiem ze dzwoniła bo byłam taka zła że nie panowałam nad sobą i wychowawczyni naskarzyła dla dyry ;/ - dobra Tori idź do siebie . weszłam do pokoju i od razu wziełam laptopa była Natalka na skajpaju więc od razu do niej zadzwoniłam - Hej Natala - no hej Tori .. ejj co się dzieje - nie no nic . - mów przecież słysze że coś jest nie tak . poza tym dlaczego Alex nie jest u Ciebie tylko przyszedł do nas - jest u was . uff no to dobrze. no bo się z nim pokłóciłam no bo było tak że na chemi pani podzieliła nas w grupy no i byłam z Łukaszem no i tak patrzyliśmy sobie w oczy no i on zrobił mi wielką afere żebym się zastanowiła czy chce z nim być . - o jaa. ej mała będzie dobrze - będzie albo nie będzie a tymczasem ja zmykam na skate park może sobie nic nie zrobie narka mała - ej no uwazaj na siebie . no narazie słońce . zeszłam na dół - a Ty panienko gdzie się wybierasz zostaw tą deską - nie zostawie ide na skate park mam nadzieje że nic mi się nie stanie . i wyszłam trzaskając drzwiami. Jeździłam na desce .. jechałam po rampie i nagle straciłam równowagę . nie wiem co się stało zemdlałam .. odzyskałam przytomność po jakiś 2 godzinach był przy mnie Alex . - co mi się stało - spadłaś z deski straciłaś przytomność a ja właśnie szłem do Ciebie przeprosić , właśnie proszę to dla Ciebie - o dziękuję . pocałowałam go . mam nadzieje że nic mi nie jest - poza tym że masz zakaz jeźdzenia na desce i zbity nadgarstek to nic . - jak to zakaz . ? jak to zbity nadgarstek znowu . - tak zakaz ode mnie mała .tak nadgarstek zbity i na dodatek kostka . - nie no ja nie dam rady chodzić - spokojnie będę Cię nosił . No i zaniósł mnie do domu .. weszłam na lapka i od razu zadzwoniła Natala co mi się stało .. przyszła Michasia i krzyczały tylko na mnie .. a na desce i tak będę jeździła i tak niech tylko mi się ręka zagoi i noga ... nie no pięknie .... dzień normalnie jakiś pechowy . no ale nic . odrobiłam lekcje no i leżałam a Misiek bawił się moimi włosami . całe szczęście że już wszystko między nami było dobrze znaczy no jest dobrze . mam nadzieje że już się nie będziemy kłócić . już miałam lepszy humor gdzy przychodzi mama - droga damo masz zakaz na laptopa i na wychodzenie od razu po szkole widze Cię tu w domu . - ale mamo czemu - po pierwsze telefon od pani dyrektor za Twoje zachowanie . po drugie nie pozwoliłam Ci wyjść i wziełaś deske co gdyby Alex nie szedł - dobra weź wyjdź mamo nie będziesz mi mówiła co mogę a czego nie . ! Wyjdź . ! Nie chce Cię słuchać . ! . trzasnełam drzwiami za nią - Niunia jak Ty się odnosisz . - no bo ten telefon od dyry bo się pokłóciliśmy no i niby wychowawczyni nie mogła dać mi rady . no i naskarzyła na mnie . a no z tą deską no bo nie mogła wysiedzieć w domu bez Ciebie było tak strasznie pusto . - ale dlaczego tak teraz do niej powiedziałaś ? - no bo ja już nie mam sił . dość mam jej zakazów ja mam już 16 lat no więc sory nie będę siedziała w domu jak ta głupia bo moja mamusia sobie tak zażyczyła no przepraszam to nie koncert życzeń nie dość że niby mi zakazuje wychodzić na dwór to jeszcze na laptopa daje zakaz - Tori uspokój się . !!! ....Wchodzi mama - Tori daj jeszcze telefon - o nie droga mamo telefonu to mi nie zabierzesz . wychodzić nie mogę niby . na laptopa wejść też nie mogę . zastanów sie . uwiezić mnie chcesz . - nie przeginaj Tori . - Dobra mamo skończ nie chce mi się z Tobą kłócić . Nie wchodz tu rozumiesz . !!! Dzisiaj wrócił tata z zagranicy mama na mnie naskarzyła no i pięknie czeka mnie kolejna rozmowa . - Misiek zaczekaj weź sobie laptopa albo coś ide porozmawiać z tatą . - Malutka co się dzieje ? dlaczego chodzisz taka załamana mów mi szybko chodż do tatusia. - No bo jak tato wiesz mam chłopaka który mieszka tu z nami no i dzisiaj się z nim pokłóciłam no i moja wychowaczyni naskarzyła dla dyry no i ta już od razu telefon do mamy i mama do mnie wonty co ja wyprawiam . no i Alex po szkole nie wrócił ze mną tylko poszedł do Natalki . no i ja nie mogłam siedzieć sama w domu bez niego bo było mi za pusto więc wziełam deskę i wyszłam mimo zakazu mamu - czekaj przerwe Ci . dlaczego zakazała Ci wyjść - no bo niby jak ja się zachowuje w szkole . tata się tylko zaśmiał no i słuchaj tato dalej no więc jak jeździłam na tej rampie to straciłam równowagę no i zemdlałam ale szedł Alex no i mnie zaniósł do lekarza mam zbity nadgarstek no i kostkę ale żyje to się liczy tata się zaczął ze mnie śmiać z tego że żyje i to się liczy . jak zawsze mój tata z humorem no i póżniej siedze z Alexem w pokoju no i przychodzi mama no i mówi że mam zakaz na laptopa i na wychodzenie no to jej powiedziałam że nie będzie mi mówiła co mam robić . no i przez nią kłóciłam się z Alexem bo jej kazałam wynosić się z pokoju . no i później przyszła i powiedziała żebym dała jej jeszcze telefon no to powiedziałam że nie będzie mnie trzymała w domu jak nawet nie będę mogła wejść na laptopa ani na telefon i także jej kazałam się wynosić z pokoju . . - oj chodz tu kochanie . przytul tatusia . zaraz ja sobie z nia pogadam . poszłam do pokoju w lepszym humorze bo wiedziałam że tata za mną obstanie w końcu tata w domu przez 2 miesiące będzie ze mną mógł chodzic no i z misiekiem . w sumie przed spaniem poszłam mame przeprosić ona też mnie przeprosiła że nie powinna mi dawać takich zakazów . no i poszłam spać z każdym pogodzona , szczęśliwa że tata wrócił . i że misiek jest ze mną .. < 333
Miśki postarajcie się 5 'fajnie' 5 komentarz . także polecajcie znajomym . :D Bo wydaje mi się że nikt tego nie czyta . Buziole . ; ***