widać nasze pozbierane liście ale to jeszcze przed wylegiwaniem się na nich ;p ale Dominika była coś smutna i się nie rzucała z nami liśćmi. Ale było tam miękko ;P dużo było prób i w końcu się udało na miękko ;) Uwielbiam takie życie. kiedy powtórka ?? :p myślę że niedługo ;) Mam nadzieję ;)
Myślę że pójdziemy z Moniką to odnowić ;)