DZIECKO GŁODU.
Jest godzina 20:30 a ja tonę w rozmaitych układach ortogonalnych, mechanoreceptorach, paremchymach, syncytium itd. itd.
Cały dzień moje samopoczucie jest do bani i mam ochotę wziąść dziesięć różnych tabletek przeciwbólowych i położyć się spać.
Noce ostatnio niespokojne a rano trzeba brać się w garść i wyruszać do ILO aby zgarniać wiedzę która ponoć chociaż w 10% przyda mi się w przyszłości.
Ludzie wokół mnie zadziwiają i wymyślają tysiąc sposobów na skuteczne utrudnianie życia sobie i innym. Kompletny bezsens.
My jesteśmy tylko małymi marionetkami które nie mają za cholerę prawa głosu aby wyrazić własną opinię.
Jakże mam cudowny nastrój. Hmmm.. Chyba zacznę zaraz skakać z radości bo naprawdę ogarnia mnie euforia...
PROSZĘ STOP. Wysiadam.
No first to spring
No song to sing
In fact here's just another ordinary day.
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaWiosna 2025r. rafal1589... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24