Czas szybko mija.. decyzja w zasadzie już podjęta. Nie chcę marnować życia, chociażby garstki czasu na coś z czym nie wiążę przyszłości. Będzie cieżko wszystko pogodzić, przekonać innych do tego, lecz jakoś dam radę.
Powoli odnoszę wrażenie, że to wszystko to gra, próba kpiny ze mnie a ludzie wciąż pokazują swą dwulicowość..
Może zbyt wiele od Ciebie oczekuję?