Wielu ludzi samotnych idzie do internisty z przeziębieniem, a powinno iść do psychiatry, ponieważ są przemarznięci od środka i nie można ich ogrzać ani pod kołdrą, ani alkoholem.
Pani nie ma kości ze szkła, trzeba biec za życiem. Jeżeli ta szansa przeminie, to pani serce stanie się tak wyschnięte i łamliwe jak moje kości. Tak więc, dalej, odwagi, goń za tym.