Myślałem, że jej nie kocham, że Magda nie jest tą jedyną dziewczyną, pomyliłem się. Nie masz pojęcia jak bardzo tego żałuje. To był największy błąd, jaki popełniłem w życiu. Dniami myślałem o niej a nocami wdzierała się do mego umysłu, nie pozwalała o sobie zapomnieć, lecz gdy przyjechałem do Torunia by się z nią spotkać, nie odzyskałem jej. Była z innym. potarł wilgotne oczy wierzchem dłoni i spojrzał na brata swej ukochanej. Powinien przy niej być, jeśli ją kocha. Widzisz nigdzie go nie ma. rozpostarł rękę i pokazał Marcinowi pusty korytarz.
Było parę minut po północy, za oknami majaczyła ciemność powita szumem parkowych drzew. Kacper i Julia parę godzin temu wrócili do domu. Lekarz dał Kacprowi tabletki na uspokojenie dla żony i nakazał mu wrócić do domu. Odpocząć. Marcin i Adam postanowili zostać, siedzieli na korytarzu czekając nerwowo na koniec kolejnej operacji, która była konieczna po zaistniałej wieczorem sytuacji.
- Dlaczego Magda nie chciała cię znać skoro ciągle sądziłeś, że cię kocha? Marcin starał się nawiązać jakąś rozmowę by nie myśleć. Nie chciał zastanawiać się, co może stać się za kilka godzin tym bardziej, że coraz realistycznej rozcierał się przed nim czarny scenariusz.
- Po tym jak grzecznie poprosiła mnie o przerwanie znajomości związałem się z inną. Tak naprawdę po dziś dzień nie wiem, co skłoniło ją do tak drastycznego czynu. Nie wiem, czemu nie pozwoliła, aby moją miłość nią zawładnęła. głos Adama ponownie się załamał a po policzku spłynęły słone łzy.