Czasami muszę udawać zadowolenie,na siłę się uśmiechać i czerpać radość z czegoś, co już nie sprawia żadnej radości.
Wydałam ten nieszczęsny tomik, i co tego? NIC
Ostatnio nie potrafię nic sensownego napisać. Wychodzi coś, sama nie wiem co. Poświęcam się ,a nie wiem czy to ma jakiś cel i sens.
Płaczę.. ale ten płacz nic nie zmieni.
Na zdjęciu mój najkochańszy-B.