Czemu to jest tak, że jak mi przestaje zależeć, to im zaczyna?
Który to już raz mi sie to przytrafie? I co... Pewnie jak mi znowu zacznie zależeć to jemu przestanie, tak? Eh. Podziękuję chyba za to.
Tak, tak. Marcin. Znowu zostałam porwana. I może dziś też będę. Miło mi tak z nim. Ale to TYLKO kolega. No i dobrze. Nie chce już facetów w tym roku. Mam dość po tamych trzech. KONIEC. O.
Kolory bzuuuuu <3
A ten kto ma wiedzieć, to wie.
I co z tego, że tuli.pan? ;) Tak, tak. Ten niewinny... Dziewiczy :P