a oto troche krzywa mina odchylka, która dokładnie obrazuje to co się u mnie dzieje...
ledwo żyje,w sumie nie mam wgl czasu na nic...
ale teraz zrobiłam małą przerwe żeby nie było wstydu ;)
ale naszczescie jeszcze tylko chwilke...i koniec
mogę się pochwalić, że zaliczyłam antro na 4 i dziś żabka ładnie popłynęłam i egzamin z psychologii zaliczony i cała lekka zaliczona ;DDDD
a tak poza tym to ciągle pada i na jutro mam znowu maseeee nauki a najgorsze jest to że nie mam dobrych notatek...
i tak w zasadzie to już tylu osób pytałam i nikt nic nie ma dobrze ogarniętego...
i jutro jest też moje być albo nie być z pływania...
muszę zaliczyć delfinka żeby dostać wpis i przystąpić do egzaminu...
wgl sesja się zaczyna od poniedziałku...
mam egzamin w poniedziałek z lekkiej aaaaaaaaaa nawet nie wiem czego się nauczyć..;p
ale myśle, że jakoś to będzie...w sobote ostatni termin zaliczenia zaległej gimnastyki mam nadzieje, że mi się uda ;)
a tak na dodatek jestem głupeeeek mega ale zaczęłam oglądać ,,Zbuntowanego Anioła" haha
dobra koniec gadania tzn pisania czas wrócić do nauki-niestety.
Mam nadzieje, że wrócisz zadowolona z wakacji-mmm piękne słowo...i że będziemy mogły się zobaczyć i wszystko mi opowiesz i pokażesz 1000000000 fot;)