zdj. ze studniowkii. beka. :D
środowego wypadu z Dorota na piwko do samołeza chyba nigdy nie zapomne! nie tylko przez rozmowy, ktory moglyby sie ciagnac, lecz przez bardziejj ciagnaca sie droge powrotna.. :D nigdy wiecejj jazdy rowerem, przez pola, bez swiatel chcac skrocic sb droge.. :D <3
chodzenie do szkoły w zeszylym tyg. jak najbardziejj spoko. ^ ^ ( czyt. chodzenie w pizdu, po 2-3 lekcjach:D) .
piątkowy wypad z Klaudia do wartoska. <3 ii powrót z chłoppakamii.. haha. beka. :D
sobotnie wiankii? hmm. gdyby nie to, ze wrocilam juz o jasnie ii małe wiksy(zgubienie portfela, zakietu ii przez Asika ii wgle.), to calkiem spokoo! .. :)
a w niedziele niespodziewany wyjazd z Aską ii jejj kuzyneem do Chójnaaa! kapięl, pływanie tamponem ii wgle jest calkiem ok. :D ii tak wiem Joanno, mam 'fajnego' sasiada. hah. :D a sobata? nananana. oby wypalila. :D jak wypalii, to sie najebiemy za wszystkie smutkii! <3
o dziwo wczorajj ii dzis skonczylam prace prawie 30min przed czasem. jak dla mnie bomba. :D alle dzisiejsze wyjscie na zakupy w deszczu, bo szfowa nie byly za fajne.. :c tym bardziejj, ze nie mialam ciuchow na przebranie. wrr. czyt. powtorka sprzed tyg. alle wtedy rano chociaz mama przywiozla mii ubrania.. :D
ii wczorajj mialam tak jakby swojego pierwszego klienta. :o a babkii, ktore przychodza do farby stanowczo za duzo gadaja..
jutro ii w cz robie sb wolne, a co! tylko w piatek po swiadectwo ii hajj lajf. :D
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=PSbUtCFnX3c