Kilka słów :

Normalna dziewczyna z marzeniami, która wszystkie słowa krytyki odbiera dosłownie i bierze do siebie. Otwarta na wszystko. Intersuję się modelingiem, jednak wszystkie jej plany krzyżuje figura, która od góry do dołu obsiąknięta jest tłuszczem. Nie potrafi radzic sobie z życiem, które dla niej nie jest łatwe. Marzy jej się taki moment, w którym stanię przed lustrem i powie sobie " Słońce, ale Ty chuda". Chciałaby nosic obcisłe sukienki, bluzki, dżinsy, nie wstydzic się niczego, tylko byc dumną ze swojego ciała. Poprostu chudośc jej wystarczy i nic innego nie chce od życia . Często słyszły słowa skierowane przez jej mamę do niej: " Skarbie, wyglądasz jak byś była w ciąży". Musi przyznac, że te słowa mocno ją dołują. Marzą jej się wystające kości i płaski brzuch. Jest warta do nawet największych poświęcej, tylko żeby byc chuda . Chce zrobic to głównie dla siebie, dla lepszego samopooczucia, ale też troszke do udowodnienia innym, że też może byc szczupła. Aktualnie waży ok. 68 kg / 172 cm wzostu. Wie, że to zbyt za dużo, jak do tego wzrostu, dlatego chce to zmienic. W planach ma zrzucenie 13kg, w tym wypadku jakby dobrze poszło to zobaczyła by na wadze 55kg ; ) Rzuca Wam pewne pytanie: W jakim czasie dam radę schudnąc te nieszczęsne 13kg na diecie do 1000 kcal?