Wczorajszy dzień zaliczam do bardzo udanych. <3 

+ lubie zacieszać całe osiem godzin, bez powodu. *.* 

Ogółem mówiąc święta zleciały jak każdy normalny dzień. Nic niezwykłego. Jakoś wcześniej bardziej rajcował mnie sam fak, WIELKANOCY, tych całych zajączków, jajek, prezentów, uśmiechów i tak dalej. Chyba wydoroślałam, albo moja bujna fantazja działa coraz gorzej. 

Dzień dzisiejszy bardzo chciała bym spędzić w Unieściu z całą resztą ludzików, których nie widziałam od piątku, no ale się nie uda. Trzeba zakuwać do poprawy z historii jeszcze tylko pięć tematów. *.* I wypadało by się spakować, na co kompletnie nie mam ochoty. Grr... Znowu dziesięć godzin jazdy tym pierdolonym samochodem. -.-

+ jutro jeszcze szkoła. ZAJEBIŚCIE. -_- 

Majówka zapowiada się uroczo, ale zobaczymy jak będzie. 

A no i UWIELBIAM pewnego osobnika, który ma czekoladowego axa-a i jest lekkim pokemonem, no ale cóż. *.* 

Plejboj :D 
20:50:37
Jj@ Ci3 K0Ff@// :* :D 

:*

+ jeżeli Pan, który od dłuższego czasu się do mnie nie odzywa, nie napisze w przeciągu 24 godzin, będę uważała, że tej całej BFF koniec. <D.> 

Dziękuję. 

Zoozu <3