Z wczoraj pamiętam tylko tyle, że był wspaniały spacer z Frytą. <3 I Kubuś sszanujący swoim motorem czy co to tak było. Miał fajną bluzę. *.* A co działo się potem to ja już nie pamiętam ... tak do końca. Fajnie było i tego będę się trzymać. :D A no i dziękuję moim wspaniałym towarzyszom wczorajszego wieczoru, za to że byli tak mili i zostawili mi kartkę na biurku z uroczym napisem. <3 Powiedziałam trochę za dużo, nawet bardzo dużo, za dużo,ale może i dobrze się stalo. ^^ Siedzę teraz z 'lekka' nieogarnięta i niekojarząca o co chodzi, ale jest dobrze. Jeszcze tylko trzy dni szkoły i ŚWIĘTA. *.* A potem MAJÓWKA spędzona z Pascalem i Klaudią. <3 I love it ! A i Duuuuuuuuusiu ! Przepraszam, że zmasakrowałam Cię spamem na gadu, ale musiałam do kogoś napisać i jak zwykle tym ktosiem byłaś Ty. :D Dobra myka, bo ta notka staje się coraz bardziej bez sensu. No i czeka mnie mocne dotrzymanie obietnicy. Prawda, proszę Pana ? :D I nasza najbliżasza 'poważna' rozmowa będzie napewno bardzo ciekawa. ^^
Hahahaha. Lubie takie dość dziwne wieczory. :D
Szczęścia ...
Zoozu <3