photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 LUTEGO 2019

h8

Cały dzień naparzania po angielsku, że już prawie zapomniałam zebrać myśli, żeby coś tu napisać po polsku. I czuję, że dałabym radę napisać to wszystko po angielsku, ale nie chcę... Nienawidzę siebie. Za swoją naiwność, za bycie tak głupią osobą. Nienawidzę. Ostatni bastion nadziei padł. Koniec. Hollow. Życie sobie ze mnie zadrwiło. Może i słusznie, może i mi się należało. A w te piękne sny dzisiejszej nocy... Byłam skłonna uwierzyć, że były prawdziwe. Ale nie były. I pewnie nigdy już nie będą. I (jeżeli jeszcze tu zaglądasz.... ) umiem sobie wyobrazić, jak się czułeś. Jeżeli miałam ponieść karę, to dostałam już wystarczająco. Serio. Jeszcze to dźwigam, ale czas na Sąd Ostateczny dopiero przyjdzie. I wiem, że to przede mną, że to czeka i wisi. Tylko nie wiem, czy kiedy spadnie, to dam radę to dźwignąć. Życie to przewrotna dziwka. I marzę o tym, żeby wyjechać. I ciągle sobie mówię- jeszcze 5 mcy, może 4... Ale- będzie po co? Dość, po prostu dość. Dość.
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika oculus.