Chciałabym oderwac się od tej monotoni,
chce być tylko z Tobą Skarbie ,
chce czuć że nie musze o nic się martwić ,
chce być blisko Ciebie ,
czuć że jestem bezpieczna ,
bez Ciebie nie ma mnie ,
przeraża mnie każda minuta bez Ciebie .
Jest poniedziaałek a raczej jego koniec ,
a mi się kompletnie nadzwyczaje nie chce nic.
Przeraża mnie sama myśl że jutro nie bedzie mnie cały dzień w domu ,
czy ja naprawde chce żeby moje życie tak wyglądało ?
Czasami czuje się jakby mój własny dom był hotelem , a nie oazą w której
czuje ukojenie.
Mam dość szkoły, poprostu dość .
Czasami mam taką ochote wyjśc z lekcji , tak po prostu wyjść nie mówiąc co mi dolega.
Chciałabym zrobić coś co dałoby mi uczucie że żyje ,
że nie siedze w czterech ścianach z myślą kiedy to się skończy .
Uciekam od ludzi chce pobyć sama ,
przestać myśleć o cieżkich sprawach .
Zrobić coś dla siebie co da mi siłe aby rozpoczać następny dzień ...
Ach . Kocham Cię Ty Moja Malineczkoooo < 3