Jeszcze tylko dwa tygodnie... Ostatnie kartkówki, sprawdziany... Damy radę ;)
A później intensywne przygotowywania do matury.
Ostatnio każdy mój dzień wygląda tak samo... Mam wrażenie, że cały czas stoję w miejscu i nie mogę ruszyć dalej... Zastanawiam się w którym momencie popełniłam błąd, zrobiłam coś nie tak...
I nadal zaskakuje mnie to, że w ciągu jednej chwili nasz świat może obrócić się o 180 stopni.
Czasem zwyczajnie brakuje mi sił.
Jestem dopóki czegoś ode mnie oczekujesz.
Kiedy już to dostaniesz, nagle przestaje dla Ciebie istnieć.