Poniedziałek

Oddajcie mi teń dzień :( .Wtedy byłam najszczęśliwsza pod słońcem...Miałam przy sobie osoby dla mnie mega ważne :(. Mam nadzieję,że uda mi się byc jakims cudem 28 grudnia w Sopocie i spotkać się z ta idiotką znowu :(. No oczywiście Weronika dziś nie była w szkole i w sumie nudziło mi się i to megaaa. W szkole chociaż coś się dzieje, a w domu nicc kompletnie... Jutro do ortodatki musze jechać coś mi się odczepiło od aparatu to nie będe się nudzić przez jakiś czas. Troche nadrobie zaległości i poucze się w końcu za niedługo wystawiają oceny. Boli mnie wszystko od doły do góry dhjsa. Ciagle mam depresje po podpisywaniu. Ciagle myśle o dziewczynach, Dawidzie...Bym chciała nigdy się z nimi nie rozstawać. Nie wiem  ten tydzień jest jakiś taki dziwny wszystko idzie w złym kierunku w sumie to norma ehhh....Dobra spadam spać, bo się dołuje za bardzo... Dobranoc :( :*