heeejoo!
Wczoraj dlugo pracowalam, mialam pracowac do 21 a bylam do prawie 23.... 10 h latania w koooolko i rowerem z pracy i do pracy- ok 6 km. Zjadlam ooo tak o, jakies slodkie wpadlo, ale bylo duzo warzyw ;) no i piwo wypilam, hehe dlugo nie pilam :D musialam po tej tyrce ciezkiej ;d
dzis;
12.00- 150 g jog naturalnego, 150 g jog o smaku panna cotta + musli
14.30- udko z kurczaka, szpinak, 1,5 kromki razowego
pozniej bedzie jakis owoc i moze znow jogurt
Planuje dzis isc na rajd rowerowy 35 km, z dojazdem i powrotem byloby ok 50 ;DD
Jesli nie wyjdzie to zawijam na silke ale raczej wyjdzie ;>