Moje psy są zaiste bezczelne..
Zakupiłam sukienkę.
Wszyscy byli zachwyceni,choć ja osobiście uważam, że wcale nie.
Niemniej moja opinia mimo , iż w mniejszości, jest najważniejsza...
Nie mam co ze sobą zrobić.
Mieszkanie z dala od pośpiechu ma swoje nie podważalne zalety ,ale i kilka wad.
Owszem ,mogłabym zrobić coś pożytecznego lub produktywnego, ale po co??
Największym minusem jest wszechobecny spokój,i brak obecności wielu ludzi na ulicach.
Szału można dostać.
I oficjalnie stwierdzam ,że taka cisza wcale nie sprzyja rozwojowi sztuki,co najwyżej lenistwa - level master.