Witam słoneczka ;*

U mnie dzisiaj dzień nie do opisania. Jestem padnięta.

Byłam u lekarza dostałam mase tabletek i syropków. I musze przez jakiś czas się "oszczędzać" ;/

Po drodze byłam też w Empiku gdzie kupiłam sobie, nowy, śliczny zeszyt na nowiutki pamiętnik bo poprzedni już przeszedł swoje. ;)

Dzięki kochane za tak liczne komentarze po poprzednią notką, fajnie że ktoś czyta te moje wypociny. Kochane jesteście.

Dzisiaj z jedzeniem dziwacznie nie wiem nawet czy jest sens pisać bilansu, ale no..

ś: owsianka z owockami

o: late machiato

p: nic, tabletni na gardło

k: satino, brzoskwinia, błonnik (byłam głodna i niestety na wieczór tyle zjadłam)

Jutro już regularne jedzenie bo czeka mnie siedzenie w domu z kubkiem herbaty i popijanie leków ;c

Jak tam u Was śliczności? ;) ;*

Doskwiera mi samotność do któej tak przywykłam!