Taka tam głupawka na Treningu.
~~
Siemanko. Wstałam sobie o 6 ileś, zadzwoniłam i obudziłam Fionkę (xd ). Potem sobie poleżałam w łóżku, bo nie chciało mi się wstać, ogarnęłam wszystko co było trzeba, wyszykowałam się i czekałam na Fionę, poszłam po nią z Dominikiem za kaufland. Głupawka w stronę do szkoły, a Dominik złamany (XD) Spóźnieni na lekcje, zawsze spoko! I z matmy wpadła trójeczka *-*. Potem jakoś minęło, szybko z Fioną po bilety i na autobus, szłyśmy sobie na trening i potem potańczyliśmy i ogólnie potem jedzonko, którego nie przyniosłam z Fioną, bo nie było jak. (XD) Potem znów trochę tańca i do domu, długi dziwny powrót, potem dom. Jedzonko itd. Zaraz idę sobie spać tylko przeczytam streszczenie :D Ale jak na razie nie mogę się skupić bo piszę na gg i Fb. ;d Jeny i jutro znów trzeba wstać o 7:00 jak mi się nie chce. Byle do 10.10 <3 :3
~~~
Zaciągasz się powietrzem, by poczuć, że wciąż żyjesz.