artru Zastanawiam się, co by tu napisać, ale jak zawsze dla Twoich prac... zaniemówiłem.
Robią takie wrażenie, że brakuje mi słów, naprawdę. Może to banalne, ale powiem tylko, że bardzo, ale to bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.
- Artru
O sobie: ... kto się zbudzi nie wierzy w przebudzenie
Krzyk w wytłumionych salach nie zna echa
Na rusztach łóżek milczy przerażenie
A my nie chcemy uciekać stąd!
Krzyczymy w szale wściekłości i pokory
Stanął w ogniu nasz wielki dom!
Dom dla psychicznie i nerwowo chorych!