na wczorajszym rejsie po karaibach tytanikiem razem z cytrynem cebulem pomdersem i kalarepem który wypadł podczas sztormu ;-(((((((( [*]
byłam dzisiaj na sesji u fotografa, moze potem dodam zdjecia napewno wam sie spodobaja ;)) no to jak widzicie nikt mnie jeszcze nie zjadł ale kto wie moze jutro bedzie ten dzien ; -(( ja sie strasznie boje naprawde ;-( no to tak dzisiejszy dzien spedze w towarzystwie pieczary z którym bede pielic moj ogródek w doniczce ;-* chyba sie w nim zakochalam... znaczy w pieczarze a nie w doniczce!! hehe ale gafa;- jak on sie o tym dowiee.. no ale wczoraj mi pomogl podniesc lopatke to dobry znak! ;-) mam nadzieje ze on nie ma fotobloga tego nei przeczyta.. dobra na tyle to koniec, ide pielic ogródek z pieczara, moze wieczorkiem napisze co nieco i spróbuje zrobic sobie z nim zdjęcie.. dodam jak zrobie ;-*
DODAWAJCIE DO ZNAJOMYCH + KOMENTUJCIE ;-***
WASZA MARCHEWECZKA ^.^