wczoraj kusiło na wszystko (nie poddałam się oczywiście, żadnego zawalania!), postanowiłam, że zmotywuję się i zajrzę ewentualnie potajemnie na wagę. było 65. tydzień temu rano ważyłam 65.
weszłam jeszcze dziś rano, żeby zobaczyć różnicę. 64,5. halo, ja rozumiem okres, ale już się kończy. w ciągu tygodnia zeszło ze mnie zaledwie 0,5 kilo podczas gdy nie przekraczałam 1000kcal (trzymałam się dość granicy 700) i codziennie paliłam minimalnie 350kcal. wszystkie zasady. brak słodyczy, nie jedzenie po 19, dokładne sprawdzanie wszystkiego i pilnowanie węglowodanów.
co jest, się pytam?!
chyba zejdę do 500. jak to nie pomoże to wciąż będę obniżać.
poza tym możliwe, że odwołam jutrzejsze spotkanie. nie chcę się pokazywać jako taki tłuścioch.fa
Inni zdjęcia: Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebelGryzmoły felgebelM.M martawinkel