"Monolog"
Oh! moja droga,
tak dawno nie widziałam
Twojej bladej twarzy
Widzę, że nie jesteś sama,
proszę, rozgośćcie się
łez dla wszystkich starczy.
Kochana Depresjo, może przedstawisz
swą towarzyszkę?
Pani Śmierć? Jakże mi miło!
Pozwól, że odwieszę pani płaszcz
kruczo-czarny
Podano do stołu moje drogie!
Na przystawkę wino czerwone,
aby zapić danie główne,
proszę się nie martwić, pigułki nie są
kaloryczne,
a na deser
konopna pętelka
aby przyśpieszyć to co nieuniknione.