List 10

 Hej M.

Już dawno nic do Ciebie nie pisałam. Próbowałam zapomnieć. Nie zapomniałam

Ciągle siedzisz w mojej głowie. Wciąż plączesz się między myślami. Myślałam, że czas pozwoli zagoić rany. Nie pozwolił. Z dnia na dzień jest gorzej. Z dnia na dzień boli bardziej, a tęsknota przybija do muru. Nie napisze do Ciebie. Nie odezwę się. Nie mogę. Nie chce. Odkąd Cię poznałam byłam rozdarta. Teraz też jestem. Chce stąd wyjechać. Chce wyjechać z miasta, które tak bardzo mi Cię przypomina. Bo kocham. Bo wciąż Cię bardzo kocham. Co dzień myśle, wyobrażam sobie co robisz w danej chwili. Czy jeszcze kiedyś Cię spotkam ? Przez przypadek, przez przypadek tak głupi i prosty jak spotkałam Cię po raz pierwszy. Jaka będzie moja reakcja na Twój widok ? Popłacze się? Zdenerwuje się? Będę udawała jak wspaniale mi się żyje i jak wesołe jest to moje małe życie ? Nie potrafię sobie tego wyobrazić.

 Nie jestem sobą. Kim ja właściwie jestem? Staram się wyłączyć uczucia. Mam już dość cierpienia. Mam już dość wszystkiego.

Co u mnie? Źle. W domu dzieje się to co się działo, jest tylko trochę gorzej. Trochę gorzej w każdej kwestii. Wiesz& kiedy byłeś to czepiali się o Ciebie. O Ciebie z Nimi walczyłam. Teraz kiedy Ciebie nie ma, walczę o siebie. Każdy dzień to walka. Przecież zawsze wszystko robie źle.  

Mam już dosyć kłótni. Uciekam od tego. Uciekam daleko. W domu prawie mnie nie ma. Chcę wyjechać. Kiedyś powiedziałeś, że wyjedziesz ze mną. Dziś wiem, że wyjadę sama. Poradzę sobie. Tu sobie radzę. to tam też dam radę. Chyba sobie radze. Choć patrząc na to obiektywnie to wcale. Zatracam się. Niszczę się. Tylko alkohol.  Trochę dużo alkoholu. Tak zapominam o rzeczywistości, choć na chwile..  Mimo to nie zaniedbuje swoich obowiązków. Pracuje . Widocznie tylko to dobrze mi wychodzi, bo tylko w pracy nikt mnie nie krytykuje, a i pochwały dostaje. Ponoć pracuje jak mróweczka. Tak powiedziała jedna klientka.

 Co do życia prywatnego jestem sama i będę sama. Nie chce nikogo. Skoro nie mogę być z Tobą, nie będę z nikim.  .

Chciałabym Cię jeszcze kiedyś zobaczyć. Kocham Cię, wiesz ?

Twoja K.

3:03