photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 8 PAŹDZIERNIKA 2013
1574
Dodano: 8 PAŹDZIERNIKA 2013

8

Sobota 5 październik  2013 roku

 

 

Dziś jest ważny dzień ponieważ wszyscy staniemy się rodziną. Dziś ślub mamy i Irka. Tak bardzo się ciesze, są tacy szczęśliwi i mam nadzieję, że tak będzie już zawsze. Jak tylko się obudziłam to od razu powędrowałam do łazienki, żeby wziąć relaksacyjną kąpiel a później z mamą pojechałam do salonu piękności gdzie zaliczyłyśmy fryzjera i kosmetyczke (mama, ja). Po wszystkim wróciłyśmy do domu gdzie panowało straszne zamieszanie. W salonie na kanapie siedział Irek, Filip i prawie cały skład Unii brakowało tylko Przemka. Panowie w najlepsze oglądali powtórke meczu w momencie kiedy za 2 godziny miał odbyć się ślub. Mama obejrzała jeszcze swój bukiet a następnie poszłyśmy się przygotować. Najpierw ubierałam się ja a później zajęłyśmy się przygotowaniami mamy, którym towarzyszył fotograf. Gdy byłyśmy już gotowe zeszłyśmy na dół gdzie Irek zachwycał się moją mamą. Nagle pod dom podjechał samochód z którego wysiadł mój chłopak i mnie mocno wyściskał po czym wszyscy razem udaliśmy się do Urzędu Stanu Cywilnego. Na sali było już pełno ludzi. Prawie nikogo nie znałam. Po przysiędze przyszedł czas na życzenia. Byłam jako pierwsza a razem ze mną Przemek.

- Mamo, tato chciałabym wam życzyć wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, żebyś mamo zawsze była taka usmiechnięta jak dzisiaj i żeby twój świeżo upieczony mąż cię zawsze szanował. Życze wam też pociechy ze mnie i Filipka. Niech wam się wiedzie jak najlepiej.-do moich życzeń przyłączył się także Przemek a po wszystkim ruszyliśmy na sale gdzie miało odbyć się przyjęcie. Po wspólnym obiedzie przyszedł czas na pierwszy taniec a później na wspólną zabawe. Tańcą nie było końca. Punktualnie o 24 rozpoczęły się oczepiny.Bardzo nie chciałam brać w tym udziału jednak kuzynki wypchnęły mnie na środek sali i tak o to wzięłam udział w tej oto zabawie. Tańczyłyśmy wokół mojej mamy a gdy muzyka przestała grać to jej bukiet ślubny wpadł dosłownie w moje ręce. Poźniej przyszedł czas na panów. Bardzo się denerwowałam bo nie wiedziałam na kogo padnie. Przemek postanowił zrezygnować z zabawy ale kiedy panowie juz chodzili w kóleczku Piotrek podbiegł i pociagnął go na środek sali muzyka przestała grać a ja poczułam ogromną ulge. Podeszłam do mojego partnera i chwyciłam go za ręke. Teraz przyszedł czas na nasz pierwszy taniec. Kołysaliśmy się w rytm wolnej piosenki uśmiechając się do siebie i patrząc sobie w oczy. Nawet nie wiedzieliśmy kiedy orkiestra przestała grać. Tańczyli byśmy dalej gdyby nie to, że cała sala zaczęła krzyczeć gorzko. Na początku daliśmy sobie buziaka jednak im nadal było mało więcc postanowiliśmy się pocałować jak na przyszłą parę młodą przystało. Do domu wróciliśmy o 5 nad ranem i od razu poszliśmy spać.

 

 

Bardzo przepraszam was za tą przerwe i ten beznadziejny rozdział. Mam zamiar powrócić do pisania tego opowiadania chociaż nie wiem czy jeszcze ktoś będzie tutaj zaglądał. Zostawiam to do oceny wam moje drogie.

Komentarze

Junior linisu superrr kiedy nastepny ?
26/10/2013 23:49:50
hrabina1998 podoba mi się ;D czkam na następny ;3
+ zapraszam do siebie ;>
19/10/2013 13:20:03
woffindenowa Świetny !
No pewnie , ze będę tu zagladać ;p
12/10/2013 21:19:05
~unistka Ostatnio znalazłam Twojego bloga i baaaardzo mi się podoba :)
09/10/2013 19:45:35
~wardowa Rozdział świetny ;)
Oczywiscie masz po co i do kogo tu wracać ;) Czekam nn.
08/10/2013 22:41:51
iloveespeedway zgadzam się ;)
09/10/2013 18:10:26