Ciśnie mi się tyle słów i milczę. Jak zwykle. A kiedy już coś mówię - jest to żałosna plątanina myśli, nic wartego uwagi. Bez konkretu. Nie odnajduję się we własnej głowie, dlaczego więc wydaje mi się, że ktokolwiek jest do tego zdolny, że ktokolwiek miałby chcieć. Dlaczego?
Empatia jest moim przekleństwem, boli mnie już wszystko od tej pieprzonej empatii.
Jestem sama. Milczę.
Użytkownik nyutoja
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.