No i w końcu! Kolczyk zrobiony ;3 Dzięki Paulina ^^
Tak, tak muszę się pochwalić bo cholernie długo na niego czekałam. Nie podoba się komuś? Nie musi oglądać, nie musi komentować. Po prostu do widzenia i tyle.
Jakoś tak dziwnie wyszłam ( jak prawie zawsze), ale trudno ;o hahahahha.
Trochę bólu było, ale dałam radę. Dziękuję Adze i Mati za wsparcie, Angeli za wkręcanie kuleczki i oczywiście Sandrze, która ok. 20 minut próbowała wkręcić mi kulkę po tym jak znów wypadła xd <3 Przynajmniej nie poszłyśmy na leckę, huehue.
A wiec.. pozdrawiam wszystkich tych co to czytają ;3