Fajnie jest moc wrócić do domu wiedząc ze pomimo upływu czasu, tylko najwytrwalsi czekają na chwile czasu razem...
Dobry, potrzebny reset.
Nic tylko powrócić do swojego domu i obowiązków.
W życiu chodzi o to aby zakochiwac się i szaleć na fali emocji cierpieć i znowu walić głowa w mur, mieć ponownie motyle w brzuchu i pić wódkę bo znów nie wyszło.I to jest nasz sens życia-odczuwac.Nie zamknięcie się w sobie, nie kupowanie kolejnych butów, ale emocje.
Bo w życiu nie chodzi o stabilność i bezpieczeństwo, bo życie nie jest stabilne i bezpieczne.
A na koniec i tak pamiętamy te rzeczy które były niestabilne i niebezpieczne.