No to rozpoczynamy ostatni tydzień wakacji. Taaa, dziś pierwszy dzień ostatniego tygodnia.
Chciałam te wakacje jakoś wykorzystać pełniej, nie udało się, trzeba się cieszyć z tego co się udało.
Planu na ten tydzień? Pewnie z Nią, Nimi, no i pewnie piwkowanie i tabakowanie i pewnie winkowanie z Nim. No i pewnie znowu każda wolna chwila spędzona z Nim na gadu albo esemesując, uzależniłam się od tego jak cholera.
Znowu trzeba nadrabiać u was :).