Pewnie się dzisiaj rozpisze coś tak czuje , może zacznę od wczoraj , dostałam bardzo fajny wzruszający i rozbawiający a zarazem romantyczny liścik < 3 dzisiaj dzień zaczęłam dość wcześniej potem w kościele ogarnęłam się i pojechałam do Bernadki u niej była Ania z którą się długo nie widziałam , karolina , agniszka , hela , Basia strasznie dużo śmiechu wspomnień i fotek takich że mam nadzieje że świat ich nigdy nie ujrzy potem o 19 wróciłam i do dziadka wszystkie moje kuzynki gdzieś z 10 plotkowaliśmy znowu śmiech , jak ja to się zmieniłam , no i znowu w Lipcu zmieniam plany , ja to sama nie wiem do końca czego chce ale co tam :D A teraz zamulam słucham open i chyba obejrze sobie jakiś film romantyczny i pójdę spać jutro na praktyki ale tylko do 16 bo wracam szybciej gdyż mój kochany ojciec zaprosił gości do nas na Euuro i wszyscy mamy być w domu i weekend zapowiada się ciekawie ogólnie mam dobry humor . amen :*
Wkraczamy w ten wiek, napotykamy się na coraz to nowe problemy i jedyna rada ? być silnym. Pamiętam, że kiedyś tylko czekałam na to, czekałam aż będę miała te naście lat, będzie więcej luzu, wolności - swoboda. Nie liczyłam się z problemami, jako mały dzieciak nie zdawałam sobie z nich sprawy, nie wiedziałam, że dopadną nas one tak szybko. Gdybym wiedziała co mnie czeka, z wielką chęcią cofnęłabym czas do dzieciństwa, spontanicznych zabaw i kolorowej wyobraźni. Do szczerego uśmiechu, radości, z otrzymania lizaka czy nowej zabawki. Bardzo chciałabym wrócić do tamtych czasów, gdzie podwórko i zabawy z przyjaciółmi były codziennością, gdzie w pochmurne dni oglądałam cartoon- network, gdzie największym zmartwieniem było to czy będzie budyń na deser, a wyznacznikiem dobrej zabawy były wszelkie otarcia, guzy i siniaki./