Siemkaa.. < 3
Wczoraj był zajebisty dzionek. Pomińmy mojego bulwersa na rodziców. Schowali mi kluczę i nie mogłam wyjść z chaty, ale potem je znalazłam w kurtce mamy sweet, no nie ?
Ważne, że znalzłam a rodzinka miała opiernicz. xd
Wyszłam z Jagodą, a później Dawidkiem. hahaha jaka pompa. "To Szoplik" huehuehuehue
-Tak, Tak Dawid jasneee to Szoplik mhm.. a Magda to kto ?
- Twoja dziewczyna ?
-Dupa.
Pokef Face. Hahaha pochwili skumał co powiedział ; b albo ten dziadek wychodzący z mojej bray. Ejj on wkońcu powiedział "zapraszam" czy "przepraszam" !?
Dzisiaj w planach ponowne wyjście z Jagodą, a może późnie dojdą Krystian i Templin. Ale ciii... Jago o niczym nie wiem : )
Muszę sobie jakieś zdjęcia porobić, bo nic nie mam. a włosy jednak wyszły. mama uznała to za "kasztanowy" ciekawe.
musisz być silna ! nie ma nie umiem, nie potrafie, nie dam rady ! tak gadają ludzie, którym na niczym nie zależy, którzy maja wszystko w dupie ! Masz wszystko gdzieś ? Tak? Daj im popalić i pokarz, że umiesz zawalczyć o swoje. Nie ? Jeśli nie jesteś slina i a niczym ci nie zalerzy nie pisz do mnie, że jest ci źle z powodu "zdrady" przyjaciółki i olewania Twojej sympatii. więc walcz o swoje. Never say never. ; D
Amen.
Teraźniejszość jest linią rozciągnięta nad przeszłością. Sekret przejścia po niej tkwi w tym, żeby nigdy nie patrzeć w dół.