Podobno śmieję się przez sen... Nie, nie śmieję, chichram...
Tak... Szkoda, że nie byłam nigdy świadkiem.
Dziwnie...
Tak jak się siedzi przy ognisku i nikogo nie ma w zasięgu głosu i wzroku.
Jak jedynymi odgłosami są te odgłosy natury. Trzeszczenie gałązek, odgłos lasu, gór, jeziora... Szum wiatru i zachodzącego słońca, milczenie gwiazd.
Coś się dzieje...