To było magiczne 5 dni .
Zobaczyliśmy tyle pięknych miejsc , moglibyśmy więcej gdyby nie to , że chciałam zrobić ładne zdjęcie i chodzenie po mokrych kamieniach na środku wartkiego strumyka zakończyło się niezłym uszkodzeniem kolana :D
No ale jak to mówią wszystko jest po coś .. opieka misia wynagrodziła mi wszystko . Wykupione pół apteki , księżniczka cały dzień w łóżku i wieczorem noga już jako tako się nawet zginała :) a na drugi dzień mało rozsądne 16km i nawet udało się zaliczyć Czerwona przełęcz chociaż kolano umieralo po drodze chyba ze sto razy . Dumna z siebie byłam taka , że jeju . I miś też był dumny ale jeszcze wyżej kategorycznie wchodzić zabronił pod groźbą nie odzywania się do mnie :D
Pogoda była obłędna , nie wiem po co mi było pół torby ciepłych ubrań.
Wrócimy niedługo ze zdrowym kolanem i zaliczymy jeszcze więcej pięknych tras .
18 MARCA 2025
7 LIPCA 2024
6 MAJA 2024
1 MAJA 2024
21 KWIETNIA 2024
20 KWIETNIA 2024
13 KWIETNIA 2024
8 KWIETNIA 2024
Wszystkie wpisy