Proszę o zwolnienie, o usprawiedliwienie mojego nie mogę
Leżę drugi dzień otulając się w puchową kołdrę,
A on znowu wpadł na mnie prosto uderzając ramieniem
Padłam ryjem prosto na ziemię,
Szepnął coś niecenzuralnego do ucha,
Mam teraz wielkie kuku, na które muszę sobie dmuchać.
Kocham... jak nigdy dotąd
www.formspring.me/znanywymiatacz