Kilka lat do przodu

Są dni kiedy, wracam do starych zdjęć z dawnych czasów, do takich sprzed kilku miesięcy i mam wrażenie jakbym 4 lata temu była zupełnie kimś innym niż aktualnie, charakterem, wyglądem... Zdjęcie sprzed 2 miesięcy... Tak się zmieniłam w ostatnich latach... Te kilka lat do przodu bardzo mnie zmieniły, czasem mam wrażenie że także wyglądem. Życie jest zaskakujące, jak pod wpływem zmiany środowiska znajomych, rozstania można się zmienić wizualnie. Zdrowie psychiczne gra bardzo dużą rolę, w tym jak wyglądamy. W końcu to ono, znosi wszystkie nasze rozterki życiowe, to ono nam alarmuje na skórze że jest nie za dobrze. Kiedy trzeba powiedzieć sobie "stop" i zwolnić. Wreszcie zaszły we mnie te zmiany, o których myślałam, że nie nadejdą nigdy. Czas mnie uleczył z przeszłości, nauczył akceptować siebie, nie ulegać innym i być w 100% sobą. Choćbym miała robić czystki wśród znajomych. Kilka niedoszłych związków pomiędzy licealnym a obecnym, dały mi porządną nauczkę i uświadomiły, że nie warto biegać za kimś, kto Ci się podoba, ale woli żebyś nosiła spódnice czy sukienki zamiast czarnych rurek czy obcasy zamiast trampek.. Nie tędy droga... Nie warto się zmieniać czy swoich upodobań dla drugiej osoby, związek to rzecz nabyta. Raz jest a raz nie ma, niestety tak to działa zanim się trafi dokładnie na tą drugą osobę. Z czym zostaniemy zmieniając słuchaną muzykę dla drugiej osoby czy swój styl? Jeśli ktoś chcę Cię zmieniać dla bycia razem- to już lepiej odpuścić. Każdemu jest ktoś pisany, czasem lepiej przeczekać.. nawet lata. A czas i tak postawi tą osobę na naszej drodze...