Tydzień odsypiania zawsze sie ciągnie tak długo, ze masakra poprostu ;p ale da sie jakoś
przeżyć, bo wkońcu seeeen^^ zaś nie mówie, że w dalszej części wakacji nie będziemy wogóle
spać, ale ten sen jest roche inny... bardzień dzienny ;D 4-5 rano do spania ;D 13-15 dupa z
łóżka ;) a później tradycyjnie bedzie sie ciężko przyzwyczaić do szkolnego wstawania... no, ale
jakoś będzie trzeba to przeżyć w końcu trzeba sie bawić :)(:
<33 Kochani <33