Tworzysz nowe wersy we mnie
Utkane z zaspanych marzeń
Obudzonych tak bezwzględnie
Z natłoku krwawych zdarzeń
Minęły już jesienne dni
Wspominane z każdym oddechem
Lecz nikt ich za to nie wini
Że odbijały się we mnie echem
Nastanie teraz wiosna nasza
Rozbrzmiewająca kruchą melodią
A oczy moje będzie zraszać
Rozbłyskającą się miłości pochodnią
By tak było łatwiej...
co nie?
~~
Jakiś kolejny etap w życiu, od jutra?