Dziś i jutro Święto Kwiatów Owoców i Warzyw. Kaja oczywiście zaliczyła karuzelę i patrzyła tylko gdzie są jakieś balony;)
Byłyśmy też w Parowozowni.
Trochę się bała ale jednak weszła do starych wagonów. Najbardziej bała się, że stare pociągi ją rozjadą
Wczoraj byłam u ginekologa no i niestety nie dowiedziałam się czy będizemy mieć synka czy córcię;( Ale najważniejsze, że już wszystko wróciło do normy i jak narazie nie mam się o co martwić;) Chyba jedynie to tylko tym Kai przedszkolem a dokładniej jej zachowaniem. Nie może jakoś się maluszek zaadaptowac;( O płaczu nie wspomnę, bo to normalne, alę martwi mnie to, że wymiotuje w przedszkolu zaraz po wejściu. Mam nadzieję, że to przejdzie i już niedługo będzie dobrze.