xxx

cześć mój mały przyjacielu,

kompletnie nie wiem dlaczego tu jestem, ale czuję potrzebę, żeby Ci coś napisać, opisać wszystko, opowiedzieć o wszystkim.

bardzo za Tobą tęsknię, za taką rudą, słodką Tobą, chodzącą w czerwonym sweterku z przypinką z dżonghjunem,

zachowującą się jak nienormalna i tańczącą kej pop gdzieś na środku miasta.

tęsknię za rozmawianiem do bardzo późnych godzin i śmiania się z wszystkiego z czego można się śmiać o 4 nad ranem,

tęsknię za dzwonieniem do siebie co chwilę i płakaniem w słuchawkę a już po chwili umieraniu ze śmiechu,

tęsknię za Twoim głosem, który jak słyszę to nie mogę mówić, bo zaczynam się śmiać jak debil,

tęsknię za Twoim zajebanym ryjem o 13 rano i mówieniem 'Klan, idź spać',

tęsknię za wspólnymi konwentami i wyzywaniu wszystkich ludzi, chodzeniu na same kej popowe panele i darciu mordy,

tęsknię za wiecznym spaniem na betonie, za imprezkami na salach i za naszymi dziwnymi densami,

tęsknię za robieniem kej popowych nocy i słuchania razem piosenek i pisania sobie 'dance, dance, dance',

tęsknię za najebaną Tobą, krzyczącą i zachowującą się jak debil,

tęsknię za Twoimi durnymi tekstami, Twoim dziwnym głosem,

tęsknię za tym jak było kiedyś, jak nie mogłyśmy bez siebie wytrzymać i bez przerwy rozmawiałyśmy,

tęsknię za Tobą, bardzo.

i tak mnie naszło na wspomnienia i wspominam i chciałabym do tego wrócić.

chciałabym znowu iść z Tobą, Anim i Mizuszim do MacDonalda o północy, pić redd'sa na pół i myśleć, że jesteśmy najebane.

biegać co chwilę zapalić i trząść się z zimna,

biegać po konwencie i nic nie robić.

kiedyś rzeczywiście byłyśmy słodziutkie i takie kochane

i ludzie robili nam zdjęcia, ow.

niestety już powoli rozumiem, że w Twoim świecie nie ma już tak dużo dla mnie miejsca.

ale wiedz, że zawsze, niezależnie od wszystkiego będę Cię kochała.

bo nie spotkałam nigdy takiego człowieka jak ty, bo nie ma takiego drugiego!

nie zapominaj o mnie, haru.

Twój sadzik~