Mam schizofrenię. Albo jestem bogiem. Jedna Ja w trzech osobach.
Jestem Twoją manierą na papierze, zapachem i pomiędzy rzęsami.
Musisz być dla mnie, bo jeśli nie będę mogła już dłużej oddychać to musisz być mi świadkiem.
Poprosisz białą pannę o zmiłowanie nade mną, powierzysz mnie jej opiece, może zatęsknisz.