Gdzie jest te lato?
Póki co jest praca, nadchodząca sesja i kupa wydatków. Zachciało się roweru naprawiać i... wszystkiego.
Boże daj mi tylko siły na lenistwo. A będzie miód, cud i malina.
Do tego denne "Nabucco" i boski "Skazany na bluesa" w wersji teatralnej;)
Miły ŁiKend.
Tylko obserwowani przez użytkownika nowolowo
mogą komentować na tym fotoblogu.