Witam wszystkich stałych czytelników.
Jak już wspominałem w poprzedniej notce, w zeszłą sobotę udało mnie się zdobyć 30 lvl, więc czas poświęcić choćby jedną notkę. Te trzy nietypowe postacie, które są przedstawione na załączonym obrazku, są to bohaterowie (postacie), którymi grałem przez ostatnie 30 lvl. No poza Shylvaną, którą na dobrą sprawę uczę się grać dopiero teraz, wierzcie mi, nie jest łatwo. Tym brodaczem pośrodku grałem częściej niż smoczycą, jednak moją ulubioną postacią, która niemal zawsze mi towarzyszyła jest ASHE. Dlatego, zrobię słynne CTR+C oraz CTR+V, by przybliżyć wam nieco jej historię (nie musicie specjalnie czytać)
Jednym z odwiecznych faworytów League of Legends jest freljordańska piękność zwana Ashe. To bezpośrednia potomkini Avorosy - jednej z trzech legendarnych sióstr, z których każda twierdziła, że ma władzę nad plemionami porozrzucanymi po lodowej tundrze północnego Valoran. Ashe odziedziczyła po przodkach wyjątkowy talent w strzelaniu z łuku, czym zasłużyła sobie na tytuł Lodowej Łuczniczki - ten sam, którym cieszyła się Avarosa. Ashe jest księżniczką wśród ludzi, lecz woli, żeby przejezdni zwracali się do niej tytułem plemiennym, a nie królewskim. W Freljord znajdują się jednak osoby, które wolą ją nazywać 'martwą' Lodową Łuczniczką; pozostałe dwa plemiona, których przodkami są kolejne dwie siostry, są zaprzysiężonymi oraz odwiecznymi wrogami Ashe i jej ludu. Ashe przeżyła już niejeden zamach na swoje życie i dlatego też zawsze ma uszy i oczy szeroko otwarte niezależnie od tego, gdzie się akurat znajduje.
Przyszła do Institute of War, żeby służyć przywoływaczom. Szukała poparcia, gdyż chciała, by pokój ponownie zagościł na jej ziemiach - nękanych nieustannymi walkami od czasów Avarosy i jej dwóch sióstr. Niezliczone wygrane na jej koncie sprawiły, że zyskała w League wpływy, które zaczęła wykorzystywać. Jeśli wierzyć plotkom, Ashe wraz z zaprzyjaźnionym bohaterem Tryndamerem współpracuje poza Fields of Justice. Lodowa Łuczniczka zaprzecza tym pogłoskom, lecz wszystkie oczy zwrócone są na jej osobę, a sukces - jaki odniesie w League - pomoże jej zaprowadzić pokój wśród ludu.
http://eune.leagueoflegends.com/pl/champions/22/ashe_lodowa_uczniczka
Oczywiście musiałem dodać link jako źródła, z którego ładnie skopiowałem. Co tam u mnie? Zauważyłem, że zaczyna mi schodzić skóra, niczym jakieś gadzinie, choć nie swędzi... dziwne... może jutro będzie bardziej? Jutro idę na siłownię (przynajmniej planuję). A dzisiaj? Dzisiaj może będę miał złożone fajne mebelki do pokoju. Teoretycznie powinienem je sam składać, ale przecież mnie znacie, hehe. Jeszcze po tym wszystkim dać jakiś dywan, załatwić jakiś telewizor i oficjalnie ogłoszę remont/malowanie/przemeblowanie za skończony. Co planuję zrobić z resztą dnia? No oczywiście League of Legends. Jednak jeśli chcecie coś ode mnie, to luz, bo gg będę miał włączone i pod telefonem też jestem. Wiecie takie plany jak granie bardzo szybko można zmienić.
Pozdro od Dyla!!!