Jestem na siebie zła , nie zawaliłam wręcz przeciwnie zjadłam za mało , Musze inaczej rozplanować swój dzień Bo to troche nie fajnie tak jeść jak mój dzisiejszy bilans . Ale pocieszam sie tym że już 20 koniec praktyk będe mogła spokojnie jeśc normalnie bo teraz kurde nie ma kiedy chyba ze w nocy , a wtedy nici z mojego odchudzania .
Bilans
- 3 sonko z drobiową - 95 kcal
- warzywa na patelnie z ryżem ok . 300 kcal (?)
- 2 sonko z szynką
= 456 kcal
Ćwiczenia dodam jutro bo robie wieczorem , a wtedy nei mam jak wejśc na kompa .
Powodzenia kochane:*